Kobieta wpadła do Wisły. Miała dużo szczęścia, bo w pobliżu przepływała barka

W pierwszy dzień maja w Krakowie doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Kobieta przebywająca w niedalekiej odległości od Mostu Grunwaldzkiego wpadła do Wisły. Było już po godzinie 20:00, dlatego wypadek mógł zostać niezauważony. Na szczęście tak się nie stało. Szybko wezwano służby ratunkowe, jednak na ratunek jako pierwsi ruszyli pasażerowie barki.

Pasażerowie barki wyciągnęli tonącą kobietę z wody

Poniedziałkowy wieczór mógł skończyć się tragicznie dla kobiety wypoczywającej w pobliżu Mostu Grunwaldzkiego. Tuż po godzinie 20:00 kobieta wpadła do Wisły. Świadkowie zdarzenia szybko wezwali pomoc. W takich sytuacjach liczą się nie minuty, a sekundy. Na szczęście w pobliżu akurat przepływała barka, na której znajdowało się kilkoro pasażerów. Ludzie dostrzegli tonącą kobietę i wyciągnęli ją z wody. W tym czasie na miejsce przybywały specjalistyczne jednostki wodno-nurkowe, policja i zespół ratownictwa medycznego. Kobiecie udzielono pierwszej pomocy i zabezpieczono ją przed wyziębieniem. Następnie poszkodowaną zajęli się ratownicy medyczni. Groźny wypadek zakończył się szczęśliwie, jednak warto pamiętać, że ryzyko utonięcia w takich sytuacjach jest bardzo duże. Należy więc zachowywać szczególną ostrożność w pobliżu wody.

Dodaj komentarz