Pijany kierowca bez prawka zajął miejsce dla niepełnosprawnych

W miniony czwartek wieczorem doszło do interwencji na ul. Franciszkańskiej, gdzie uwagę strażników miejskich przykuł Mercedes bez identyfikatora, zaparkowany na miejscu przeznaczonym dla osób z niepełnosprawnościami. Obecność patroli szybko wywołała reakcję kierowcy, który próbował odjechać, jednak funkcjonariusze zareagowali na czas, uniemożliwiając mu ucieczkę i przystąpili do kontroli pojazdu.

Kontrola pojazdu i niespodziewane odkrycia

Zbliżając się do samochodu, strażnicy zauważyli mężczyznę siedzącego za kierownicą. Na prośbę o okazanie stosownych dokumentów, kierowca przedstawił jedynie dowód osobisty, co wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Intensywny zapach alkoholu unoszący się z wnętrza auta dodatkowo wskazywał na możliwość, że kierowca mógł być pod wpływem.

Złamanie sądowego zakazu i obecność alkoholu

Podczas dalszej kontroli ujawniono, że mężczyzna ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, co niezwłocznie skłoniło strażników do wezwania policji. Po przybyciu na miejsce, policjanci przeprowadzili badanie alkomatem, które potwierdziło obecność półtora promila alkoholu w organizmie kierowcy.

Poważne konsekwencje dla nieodpowiedzialnego kierowcy

Badanie alkomatem jednoznacznie potwierdziło nietrzeźwość kierowcy, co doprowadziło do jego zatrzymania przez policję. Mężczyzna będzie teraz musiał stawić czoła konsekwencjom prawnym za złamanie sądowego zakazu oraz prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu.

Incydent na ul. Franciszkańskiej stanowi kolejny dowód na to, jak niebezpieczne jest prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Dzięki szybkiej reakcji strażników miejskich oraz policji, udało się zapobiec potencjalnie groźnej sytuacji, podkreślając znaczenie przestrzegania przepisów drogowych.

Źródło: facebook.com/strazmiejskakrakow

Dodaj komentarz