Krakowski Wojewódzki Sąd Administracyjny unieważnił uchwałę Rady Miasta Krakowa, która miała na celu ograniczenie hałasu nocą. Decyzja ta wywołała wiele emocji zarówno wśród mieszkańców, jak i lokalnych aktywistów, którzy od dawna prowadzą kampanię na rzecz poprawy jakości życia w centrum miasta.
Decyzja sądu i jej konsekwencje
Wyrok sądu, ogłoszony 13 sierpnia, został szeroko komentowany w mediach społecznościowych. Ruch miejski Akcja Ratunkowa dla Krakowa zwrócił uwagę, że uchwała antyhałasowa, mimo że została przyjęta z szerokim poparciem politycznym, została uchylona. Aktywiści wyrazili nadzieję, że prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski, oraz Rada Miasta będą kontynuować walkę o przywrócenie przepisów w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.
Głos mieszkańców
Wprowadzenie nowych zasad dotyczących ciszy nocnej było wynikiem licznych skarg mieszkańców Starego Miasta. Skarżyli się oni na hałas pochodzący z urządzeń myjących oraz wentylatorów zamontowanych na zewnętrznych ścianach budynków, w których działają lokale gastronomiczne i rozrywkowe. Również głośna muzyka była powodem wielu skarg. Mieszkańcy narzekali, że dźwięki muzyki techno, szczególnie w weekendy, uniemożliwiają im odpoczynek i regenerację.
Założenia uchwały antyhałasowej
Uchwała, która została przyjęta w lutym i weszła w życie w maju, zakładała ograniczenie czasu pracy urządzeń emitujących hałas między 22:00 a 6:00 rano. Przepisy dotyczyły głównie restauracji, pubów i klubów. Urządzenia znajdujące się w dobrze izolowanych lokalach, gdzie hałas nie przedostaje się na zewnątrz, nie były objęte zakazem. Wyjątki obejmowały również wydarzenia takie jak koncerty, festiwale czy uroczystości religijne.
Reakcje i działania władz miasta
Od momentu wejścia w życie uchwały do 10 sierpnia, strażnicy miejscy interweniowali 438 razy w związku z naruszeniami nowych przepisów. W wyniku tych działań wystawiono 192 mandaty, udzielono 151 pouczeń oraz wszczęto 95 postępowań sądowych. Te statystyki pokazują, jak poważny jest problem hałasu w centrum Krakowa i jak pilna jest potrzeba znalezienia skutecznego rozwiązania.
Ostateczna decyzja sądu wywołała szeroką debatę na temat równowagi pomiędzy prawem mieszkańców do spokoju a interesami przedsiębiorców. Dalsze działania władz Krakowa będą kluczowe dla przyszłości regulacji dotyczących hałasu w mieście.