Europejski rynek nieruchomości w 2024 roku charakteryzował się ogromnymi dysproporcjami cenowymi między poszczególnymi krajami. Badanie obejmujące 75 miast wykazało, że mieszkańcy Luksemburga płacili za metr kwadratowy mieszkania średnio 8 760 euro, podczas gdy w Turcji ten sam metr kosztował zaledwie 949 euro. Mediana cen w całej Europie wyniosła 3 739 euro za metr kwadratowy.
Najbardziej ekstremalnym przykładem różnic cenowych był Tel Awiw z kwotą 13 970 euro za metr kwadratowy, w porównaniu do Ankary, gdzie identyczna powierzchnia kosztowała jedynie 905 euro.
Polska liderem wzrostów cenowych
Mieszkańcy polskich miast musieli zmierzyć się z najszybszym wzrostem cen mieszkań w całej Europie – średni wzrost wyniósł 19% w skali roku. Szczególnie wyróżnił się Kraków, gdzie ceny poszybowały w górę o 28,1%, osiągając poziom 3 800 euro za metr kwadratowy.
Warszawa z ceną 3 849 euro za metr kwadratowy dorównała niemal Rzymowi, choć nadal pozostaje tańsza od Pragi, gdzie za identyczną powierzchnię trzeba zapłacić 6 121 euro.
Sytuacja na rynku najmu mieszkań
Koszty wynajmu również znacznie różnią się w zależności od lokalizacji. Rekordzistą pozostaje Luksemburg z czynszem 43,4 euro za metr kwadratowy miesięcznie. Polskie miasta plasują się w środkowej części stawek europejskich – Warszawa z kwotą 17,9 euro znalazła się między Lizboną a Rzymem.
Pozostałe duże polskie ośrodki – Kraków (15,3 euro), Gdańsk (14,9 euro) i Wrocław (14,6 euro) – oscylują wokół europejskiej średniej.
Ile lat pracy na własne mieszkanie
Wskaźnik dostępności mieszkań pokazuje prawdziwą siłę nabywczą obywateli. Mieszkańcy Amsterdamu i Pragi muszą pracować ponad 15 lat, aby uzbierać na 70-metrowe mieszkanie. Najlepsza sytuacja w Polsce panuje w Katowicach, gdzie potrzeba nieco ponad siedem rocznych pensji.
Mieszkańcy stolicy mają trudniej – w Warszawie na podobne mieszkanie trzeba przeznaczyć 9,7 rocznych wynagrodzeń, choć to wciąż lepszy wynik niż w Budapeszcie czy Bratysławie.
Wysokie oprocentowanie kredytów w Polsce
Finansowanie zakupu nieruchomości również generuje różne koszty w poszczególnych krajach. Podczas gdy europejska średnia oprocentowania kredytów hipotecznych wyniosła około 4%, polscy kredytobiorcy płacą 7,67%, co plasuje nasz kraj na drugim miejscu pod względem najwyższych stóp procentowych w Europie.
Najkorzystniejsze warunki kredytowe oferują Bułgaria i Chorwacja z oprocentowaniem poniżej 3%.
Spadek liczby nowych inwestycji
Podaż nowych mieszkań nie nadąża za rosnącym zapotrzebowaniem. Większość krajów europejskich odnotowała spadek liczby nowych inwestycji mieszkaniowych, przy czym największe redukcje wystąpiły w Finlandii i na Węgrzech.
Polska, mimo 9,3% spadku w skali roku, utrzymuje pozycję w czołówce krajów o największej liczbie oddawanych mieszkań. Problemem pozostają jednak duże miasta – zarówno Warszawa, jak i Wrocław zanotowały znaczący spadek liczby nowych lokali.
Obserwowane trendy wskazują na konieczność stałego monitorowania sytuacji na europejskim rynku nieruchomości oraz dostosowywania lokalnych polityk mieszkaniowych do zmieniających się warunków.