W Krakowie narasta konflikt prawny pomiędzy prezydentem miasta, Aleksandrem Miszalskim, a posłem Konfederacji, Konradem Berkowiczem. Miszalski postanowił wnieść pozew przeciwko Berkowiczowi za rozpowszechnianie fałszywych informacji o rzekomym zaangażowaniu jego oraz jego brata w firmę, która miała otrzymać znaczną dotację z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Prezydent stanowczo zaprzecza tym zarzutom i żąda publicznych przeprosin oraz wpłaty na cele charytatywne.
Początki kontrowersji wokół dotacji z KPO
W sierpniu pojawiła się lista firm, które otrzymały dofinansowanie z KPO. Dotacje miały wspierać branżę HoReCa, dotkniętą skutkami pandemii COVID-19. Jednak część z przyznanych środków wzbudziła kontrowersje, gdyż niektóre firmy planowały przeznaczyć je na luksusowe cele, takie jak jachty czy sauny. To skłoniło polityków do poszukiwania potencjalnych nadużyć i niejasnych powiązań.
Oskarżenia ze strony Konrada Berkowicza
8 sierpnia Konrad Berkowicz opublikował wpis, w którym zarzucił Aleksandrowi Miszalskiemu oraz jego bratu posiadanie udziałów w firmie 4 Travel, która miała otrzymać prawie 140 tys. zł z KPO. Swoje twierdzenia oparł na wcześniejszym wystąpieniu premiera Donalda Tuska, który zapowiadał szybkie decyzje dotyczące zwrotu nieuzasadnionych wydatków.
Reakcja Aleksandra Miszalskiego
Prezydent Krakowa szybko zareagował, wyjaśniając, że od stycznia 2024 roku nie posiada żadnych udziałów w firmie 4 Travel, co potwierdza jego publiczne oświadczenie majątkowe. Miszalski podkreślił również, że nie był zaangażowany w proces przyznawania dotacji dla spółki, a informacje o jej otrzymaniu poznał z mediów.
Polityczne tło i dalsze kroki
Miszalski podkreślił brak związku pomiędzy jego funkcją a decyzją o przyznaniu dotacji. Zwrócił uwagę na fakt, że w komisji oceniającej projekty zasiada Edward Szydło, co mogłoby utrudnić pozytywne rozpatrzenie wniosku związanego z jego nazwiskiem. Prezydent dał Berkowiczowi 48 godzin na wycofanie się z oskarżeń i publikację przeprosin. W przypadku braku reakcji zapowiedział skierowanie sprawy do sądu.
Ostateczne kroki prawne
Pomimo upływu terminu, Berkowicz nie przeprosił i w odpowiedzi opublikował kolejny wpis, w którym ironizował groźby sądowe Miszalskiego. W reakcji na to 19 sierpnia prezydent Krakowa złożył pozew sądowy przeciwko posłowi. W opublikowanym nagraniu Miszalski zapowiedział, że będzie walczył o prawdę i domaga się od Berkowicza wpłaty 30 tys. zł na krakowskie hospicjum św. Łazarza.