Ofiary internetowych oszustw to coraz częstszy problem również w naszym regionie. W ostatnich dniach jedna z mieszkanek padła ofiarą wyrafinowanej manipulacji, która kosztowała ją 72 tysiące złotych. Sposób działania przestępców pokazuje, jak łatwo można stać się celem, gdy szuka się dodatkowego dochodu w internecie.
Kolejny przypadek wyłudzenia – emerytka straciła oszczędności życia
Sprawa rozpoczęła się od pozornie niewinnego ogłoszenia w sieci, które zachęcało do podjęcia pracy zdalnej. Mieszkanka natrafiła na ofertę szybkiego zarobku i zdecydowała się wykonać pierwszy wymagany przelew na 1050 złotych tytułem opłaty wstępnej. To otworzyło drogę do kolejnych kontaktów z nieznajomym, który za pomocą anonimowych numerów i komunikatora internetowego prowadził rozmowy, coraz bardziej angażując kobietę w swoją grę.
Oszustwo oparte na emocjach i zaufaniu
Przestępca nie ograniczył się do żądań finansowych. Częste, osobiste rozmowy telefoniczne pozwoliły mu zbudować zaufanie, a także wpłynąć na emocje ofiary. W efekcie kobieta zdecydowała się na pięć dużych przelewów bankowych: dwa po 10 tysięcy, dwa razy po 20 tysięcy oraz ostatni na 12 tysięcy złotych. Część tych środków pochodziła z pożyczek zaciągniętych u znajomych, co dodatkowo pogłębiło straty finansowe.
Policja ostrzega seniorów przed ryzykiem w sieci
Służby apelują do mieszkańców, zwłaszcza osób starszych, o zachowanie czujności podczas korzystania z internetu i rozmów telefonicznych z nieznajomymi. Bezpieczne oferty pracy lub inwestycji nie wymagają natychmiastowych wpłat ani ujawniania prywatnych danych. W razie wątpliwości zawsze warto zwrócić się do najbliższych lub do odpowiednich służb, zanim podejmie się decyzję finansową.
Ten przypadek to wyraźny sygnał dla lokalnej społeczności, by zachować szczególną ostrożność wobec propozycji, które wydają się mało realne. Edukacja i rozmowa w rodzinie mogą skutecznie zapobiegać podobnym sytuacjom, chroniąc dorobek całego życia przed przestępcami działającymi w sieci.
Źródło: Policja Małopolska
